



|
Safari, Kilimandżaro, Zanzibar KENIA, TANZANIA 2010
25 dni
Kenia, Tanzania
samolot
Safari, Kilimandżaro,
Zanzibar KENIA, TANZANIA
Dla osób dolatujących
indywidualnie:
Rozpoczęcie wyprawy: NAIROBI,
Zakończenie wyprawy: DAR ES SALAM
Kenia i Tanzania
chyba najlepiej reprezentują tzw. „Czarną Afrykę”. To także
państwa, które najczęściej się wspomina, gdy mówi się o
przyrodzie Afryki. I nic dziwnego, skoro te dwa sąsiadujące ze
sobą kraje mogą się pochwalić prawdziwymi cudami natury:
najwyższym szczytem Afryki: Kilimandżaro i wspaniałymi parkami:
Ngorongoro i Serengeti, na terenie których można „upolować”
„wielką piątkę” i ponadto zobaczyć wiele innych wspaniałych
okazów dzikiej fauny afrykańskiej. Państwa te to także urocze,
złote plaże, choćby na wyspie Zanzibar, gdzie będzie się można
prawdziwie zrelaksować. To także oryginalna kultura, chyba
najsłynniejszego na świecie plemienia Masajów. W trakcie naszej
wyprawy będzie można samemu się przekonać o magii tych
niezwykłych miejsc i ludzi. Najlepszą rekomendacją są zresztą
liczne dzieła literackie i filmowe, których natchnieniem były
właśnie Kenia i Tanzania. Czy słyszysz już dźwięki bębnów
afrykańskich i odgłosy dzikich zwierząt? Czy czujesz gorący
powiew znad sawanny chłodzony śniegami Kilimandżaro? To znak, że
już najwyższa pora, żeby poczuć bicie serca Afryki.
1 dzień: WARSZAWA - NAIROBI
Spotkanie na międzynarodowym lotnisku Okęcie w Warszawie - w
hali odlotów przy stanowisku odpraw MK Tramping w godzinach
rannych (2 godz. przed planowanym odlotem). Przelot do Nairobi.
Przejazd do hotelu.
Nocleg w hotelu klasy turystycznej.
2 dzień: NAIROBI - MASAI MARA
Przejazd przez Wielki Rów Afrykański do rezerwatu Masai Mara
stanowiącego część równiny Serengeti, którą zamieszkuje
największa na świecie populacja dzikich zwierząt. Po południu
krótkie safari. Lunch (w trakcie safari posiłki przygotowywane
są 3 razy dzienne).
Nocleg w namiotach na kempingu.
3 dzień: MASAI MARA
Dziś odbędziemy całodzienne safari w P.N. Masai Mara – będziemy
obserwować i tropić zwierzęta m.in.: słonie, żyrafy, lwy,
gepardy, nosorożce, bawoły, zebry, antylopy i wiele innych. Po
lunchu pojedziemy nad rzekę Masai, gdzie podpatrywać będziemy
hipopotamy i wylegujące się tam potężne Krokodyle Nilowe. Po
południu, powrocie do obozu zwiedzimy wioskę słynnego w całym
świecie plemienia Masajów. Odbędziemy też spacer w towarzystwie
uzbrojonych wojowników Morani po okolicy.
Nocleg w namiotach na kempingu.
4 dzień: MASAI MARA - NAKURU
Dzisiaj przejeżdżamy przez półpustynne tereny, które zamieszkują
Masajowie i jedziemy do Nakuru. Wieczorem czeka nas krótkie
safari w parku narodowym Jeziora Nakuru. Miejsce to jest
siedliskiem tysięcy flamingów i wielu innych gatunków zwierząt.
Nocleg w namiotach na kempingu.
5 dzień: NAKURU - MT. KENYA
Rano wyjeżdżamy w okolice Mt. Kenya. Po drodze zatrzymamy się
przy słynnych wodospadach Thompsona. Atrakcją dnia będzie także
uroczyste przekroczenie równika. Później docieramy do podnóża
wierzchołków pobliskiego Mt. Kenya.
Nocleg w namiotach na kempingu.
6 dzień: MT. KENYA - PN ABERDARE - NAIROBI
Dziś czeka nas safari w przepięknym, porośniętym tropikalnym
lasem bambusowym i położonym w górach Parku Narodowym Aberdare.
A na wysokości ponad 3000 m n.p.m. prawdziwa gratka - zobaczymy
wodospady Karura i Gura. Po południu jedziemy do Narobi. Po
drodze będziemy przejeżdżać przez tereny zamieszkałe przez
plemię Kikuju. Tutaj zobaczymy też ich pola uprawne, które oni
sami nazywają „szambami”.
Nocleg w hotelu klasy turystycznej.
7 dzień: NAIROBI
Dzisiejszy dzień spędzimy w Nairobi. Będzie to okazja, żeby
m.in. zwiedzić położony na obrzeżach miasta dom duńskiej
powieściopisarki, autorki słynnej powieści „Pożegnania z
Afryką”. Ci, którzy wolą spędzać czas w bardziej aktywny sposób
będą mogli wyjechać na całodniowy spływ pontonami tzw. „White
Water Rafting”. Wieczorem zjemy kolację w restauracji serwującej
m.in. potrawy z dziczyzny: np. z zebry, strusia, antylopy lub
innych zwierząt.
Nocleg w hotelu klasy turystycznej.
8 dzień: NAIROBI - ARUSHA
Rano wyruszymy z Nairobi do Arushy. Po drodze przekroczymy
granicę z Tanzanią.
Nocleg w hotelu klasy turystycznej.
9 dzień: ARUSHA - KRATER NGORONGORO
Dziś od rana czekają nas atrakcje – pojedziemy na krawędź
ogromnego wulkanicznego krateru Ngorongoro, którego średnica
osiąga 26 km, a powierzchnia liczy sobie aż 265 km kwadratowych.
Jest to największa zachowana kaldera na świecie. Miejsce to jest
także niezwykle interesujące pod względem przyrodniczym, gdyż na
terenie kaldery znajduje się zarówno sawanna, jak i busz, a
ponadto zwiedzając to miejsce natkniemy się również na jeziorka
i mokradła. Po zakwaterowaniu w pobliżu krateru, zjemy lunch.
Potem, po południu zjedziemy stromą drogą na samo dno krateru.
Wśród zwierząt, jakie być może uda się nam tu zaobserwować,
warto wymienić: słonie, lwy, gepardy, bawoły a nawet wymierający
gatunek nosorożca czarnego. Ponadto tutejsze bagna pełne są
ptaków i hipopotamów. Późnym popołudniem wracamy na obozowisko.
Nocleg w namiotach na kempingu.
10 dzień: PN SERENGETI
Dziś zmieniamy ponownie adres – jedziemy do Parku Narodowego
Serengeti, przejeżdżając przez Olduvai Gorge, gdzie prowadzone
są badania archeologiczne. Po lunchu wyruszamy na safari w
Serengeti.
Nocleg w namiotach na kempingu.
11 dzień: PN SERENGETI
Całodzienne safari po słynnym Serengeti. Miejsce to jest głównie
znane z powodu występowania na tych terenach lwów. Ale nie tylko
te zwierzęta będziemy mogli upolować naszymi obiektywami.
Prawdopodobnie będziemy mieć również okazję, żeby sfotografować
wiele innych gatunków dzikich zwierząt. Tutejsze zwierzęta
migrują z południa na północ, bo tam jest bujniejsza roślinność,
której zaczyna tu brakować w porze suchej. Wtedy też być może
dzika natura zwierząt najbardziej się objawia - w okolicach
rzeki Mara ofiary osaczone przed drapieżniki wskakują desperacko
do rzeki, aby ratować swe życie, ale w ten sposób zazwyczaj giną
porywane przez wartki nurt Mara.
Nocleg w namiotach na kempingu.
12 dzień: PN SERENGETI - JEZIORO MANYARA
Dziś odbędziemy ostatnie poranne safari. Potem powracamy do
lodge na śniadanie, a następnie przejeżdżamy przez górski obszar
Ngorongoro nad Jezioro Manyara. Lunch zjemy w drodze. Po
południu zrelaksujemy się wizytą nad urokliwymi wodospadami.
Kolacja.
Nocleg w namiotach na kempingu.
13 dzień: JEZIORO MANYARA – ARUSHA
Po śniadaniu zwiedzanie Parku Narodowego Lake Manyara, na
terenie którego występuje przeszło 350 gatunków ptaków m.in.
żurawie, ibisy, pelikany, czerwonaki, kormorany i dzioborożce.
Będzie można tu również zobaczyć dziesiątki hipopotamów
wylegu-jących się w spokojnych zatoczkach jeziora. Niewątpliwą
atrakcją będą dla nas również wspinające się na drzewa lwy -
dostojni władcy tych terenów. Późny lunch i powrót do Arushy.
Kolacja.
Nocleg w hotelu klasy turystycznej.
14 dzień: TREKKING NA KILIMANDŻARO
Marangu (1860 m n.p.m.) – Mandara Hut (2750 m n.p.m.)
Przejazd na teren Parku Narodowego Kilimandżaro. Przekroczenie
bramy parku i rozpoczęcie trekkingu najprostszą trasą zwaną
Marangu Route lub w slangu miejscowych „Coca-Cola Route”.
Przejście przez tropikalny górski las deszczowy do schroniska
Mandara Hut (2750 m n.p.m.) zajmie nam około 3-4 godz. W trakcie
trekkingu nocujemy w schroniskach. Trzy posiłki dziennie
przygotowywane przez kucharza.
Nocleg w schronisku górskim
15 dzień: TREKKING NA KILIMANDŻARO
Mandara Hut (2750 m n.p.m.) – Horombo Hut (3780 m n.p.m.)
Opuszczamy las deszczowy, trasa wiedzie przez otwarte tereny
wrzosowisk i wąwozów. Po raz pierwszy możemy ujrzeć nasz cel
wyprawy - ośnieżoną krawędź krateru Kibo. Przejście do
następnego schroniska Horombo Hut (3780 m n.p.m.) zajmie nam
około 5-ciu godzin.
Nocleg w schronisku górskim
16 dzień: TREKKING NA KILIMANDŻARO
Horombo Hut (3780 m n.p.m.) – aklimatyzacja na 4100 mn.p.m -
Horombo Hut (3780 mn.p.m.)
Całodniowy pobyt w Horombo Hut celem lepszego zaaklimatyzowania
się. Wejście na wysokość 4100 m n.p.m pod drugi wierzcho-łek
Kilimandżaro, Mawenzi. Powrót do Horombo Hut.
Nocleg w schronisku górskim
17 dzień: TREKKING NA KILIMANDŻARO
Horombo Hut (3780 m n.p.m.) – Kibo Hut (4700 m n.p.m.)
Dziś czeka nas 5-6-cio godzinne przejście do Kibo Hut (4700m
n.p.m.). Tym razem wchodzimy w bezkresne morze zastygłej lawy,
zwane „siodłem”. Prawdziwie księży-cowy, pustynny krajobraz.
Nocleg, a raczej krótka drzemka przed atakiem na szczyt.
18 dzień: TREKKING NA KILIMANDŻARO
Kibo Hut (4700 m n.p.m.) - Gilmans Point (5685 m n.p.m.) – Uhuru
Peak (5895 m n.p.m) - Horombo Hut (3780 m n.p.m.)
Wyruszamy przed północą tak, aby po około 5-6 godzinach wraz z
pierwszymi promieniami słońca stanąć na dachu Afryki. Z pomocą
słońca przejdziemy na brzeg krateru - Gilmans Point (5685 m
n.p.m.), by nareszcie po kolejnych 2 godzinach osiągnąć
upragniony szczyt - Uhuru Peak (5895m n.p.m.). Pamiątkowe
zdjęcia i powrót na ścieżkę. Zejście do Kibo Hut na krótki
odpoczynek i niżej na nocleg do Horombo Hut.
Nocleg w schronisku górskim
19 dzień: TREKKING NA KILIMANDŻARO
Horombo Hut (3780 m n.p.m.) - Marangu (1860 m n.p.m.)
Zejście do bramy parku. Odebranie dyplomów upamiętniających nasz
wyczyn i przejazd do Arushy. Tu czeka nas upragniony odpoczynek.
Nocleg w hotelu klasy turystycznej.
20 dzień: ARUSHA - ZANZIBAR
Transfer na lotnisko i przelot na Zanzibar, a potem do urokliwej
wioski na północnym cyplu Zanzibaru - Nungwi.
Nocleg w chatkach lub bungalowach.
21- 22 dzień: ZANZIBAR (Nungwi)
Dwudniowy pobyt w „trampowym” kurorcie Nungwi, która obecnie
dzięki nurkowaniu i przemiłej atmosferze, przyciąga podróżników
i globtroterów z całego świata. Na plaży w Nungwi znajduje się
kilka restauracji specjalizujących się w owocach morza oraz
bary, w których można się także bawić w nocy. Na Zanzibarze
będziemy wypoczywać na plażach w okolicach Nungwi. Chętni będą
mogli odbyć fakultatywną wycieczkę na plantacje przypraw.
Nocleg w chatkach lub bungalowach.
23 dzień: ZANZIBAR (Stone Town)
Po przyjeździe do kamiennego miasta Stown Town, zakwaterujemy
się. Potem będziemy spacerować po urokliwych, wąskich uliczkach
tajemniczego miasta, gdzie w zaułkach schowane są meczety,
chrześcijańskie kościoły, a nawet hinduistyczna świątynia.
Będziemy mieć tez czas na ostanie przed wyjazdem zakupy
pamiątek. Pod koniec dnia, przy cynamonowej, wonnej herbacie w
kawiarni „Africa Hall”, pożegnamy bajeczną „wyspę przypraw”.
Nocleg w hotelu klasy turystycznej.
24 dzień: ZANZIBAR - DAR ES SALAM - wylot do POLSKI
Przepłynięcie do Dar Es Salam i wylot do Polski.
25 dzień: przylot do POLSKI
Cena: 4600 USD / 3030 EUR / 2750 GBP
nie obejmuje przelotu (3500 PLN - 6000 PLN)
I rata: opłata rezerwacyjna 1000 zł płatna przy zapisie
II rata: 4050 USD/2670 EUR/2420 GBP (- I rata) x kurs
sprzedaży NBP płatna na 30 dni przed rozpoczęciem imprezy
III rata: 550 USD - uczestnik zabiera ze sobą
Wszystkie terminy
19.01-12.02.2010 AF_SAFKILI_01_0110 termin odwołany
23.02-19.03.2010 AF_SAFKILI_01_0310
07.07-31.07.2010 AF_SAFKILI_01_0710
15.08-07.09.2010 AF_SAFKILI_01_0810
10.10-03.11.2010 AF_SAFKILI_01_1009
Cena obejmuje:
- przelot Arusha - Zanzibar
- safari w Kenii i Tanzanii (przejazdy jeepami, lokalni
przewodnicy, bilety do parków narodowych)
- noclegi pod namiotami na terenie parków narodowych, w hotelach
turystycznych (Nairobi, Arusha, Stone Town), w bungalowach w
Nungwi - wyżywienie 3 posiłki dziennie)
- 6 dniowy trekking na Kilimandżaro (opłaty wstępów, wynajęcie
tragarzy i przewodników, noclegi, wyżywienie)
- opieka licencjonowanego polskiego pilota MK Tramping,
- ubezpieczenie NW i KL oraz bagażu
- przejazdy lokalnymi środkami
- wiza do Kenii i Tanzanii
- wszelkie napiwki na safari i Kilimandżaro
- dodatkowo płatny bilet lotniczy: Warszawa – Nairobi / Dar Es
Salaam – Warszawa
Cena nie obejmuje:
- wyżywienia ok. 10 $ dziennie (ok. 100 $),
- własnych wydatków,
- wycieczek fakultatywnych
CIEKAWOSTKI:
Kilimandżaro – święta góra Afryki
Kilimandżaro w języku suahili znaczy: „lśniąca góra”, ponieważ w
słońcu Afryki, widoczny nawet z odległości 150 km szczyt
rzeczywiście błyszczy. Dla Afrykańczyków ten najwyższy szczyt
kontynentu jest górą święta. Według jednej z legend podobno
dusze zmarłych zamieszkują zbocza Kilimandżaro. Ale nie tylko
dla tubylców góra ta jest wyjątkowa – rozsławił ją przecież i
znany pisarz Hemingway w swojej powieści „Śniegi Kilimandżaro”,
i słynny podróżnik niemiecki – Hans Mayer, który jako pierwszy
wspiął się na jej szczyt w 1889 r. Wchodząc na najwyższy stożek
tego wulkanu – Kibo (5895 m n.p.m.), będziemy mogli przejść w
ciągu kilku dni przez wszystkie strefy klimatyczne - od klimatu
równikowego u podnóża góry po polarny na jej szczycie. No i
zaobserwujemy też niezwykłe bogactwo przyrody: lasy deszczowe z
drzewami kamforowymi, figowcami i paprociami, wrzosowiska, skąpą
roślinność alpejską, a na końcu pola penitentów – lodowych iglic
sięgających 3 metrów. Hemingway pisał o niej: „Wielka jak cały
świat, wspaniała, wysoka i niewiarygodnie biała w blasku
słońca”. Czyż nie jest to cud wart wysiłku?
Zanzibar – afrykański raj.
W odróżnieniu od Afryki kontynentalnej, tu dominują klimaty
arabskie. Arabowie, przybywając tu w X w., nazwali wyspę „Zinj
el Barr”, czyli „ziemia czarnych ludzi”. Okolice Nungwi słyną z
najciekawszych raf koralowych na Zanzibarze. Z pewnością będzie
to czas relaksujący, bo to wyspa, gdzie zewsząd słyszy się: „Hakuna
matata”, czyli „Spoko, nie ma problemu”. Z jednej strony
przypomnimy sobie trochę o luksusach rodem z Europy, a z drugiej
oddamy się błogiemu lenistwu na dziewiczych, wręcz bajkowych
plażach egzotycznej Afryki. Czas wolny możemy np. poświęcić na
nurkowanie lub na plażowanie przy filiżance aromatycznej kawy
przyprawionej kardamonem lub schłodzonej mleczkiem kokosowym.
Istnieje również możliwość wykupienia fakultatywnych wycieczek
organizowanych przez nasz hotel lub lokalne biura turystyczne. W
ofercie są takie atrakcje jak: zwiedzanie Stone Town (zabytkowa
dzielnica stolicy), rejs łodzią po oceanie, spacer po targu
rybnym w Mkokotoni czy wizyta na plantacji przypraw.
Nowa moda: „masajomania”
Uwierzyli bogu Emk-Ai, że specjalnie wyróżnił ich ofiarowując im
krowy, deszcz i ... kobiety. Dlatego Masajowie uważają całe
bydło świata za swoje. Mimo że upłynęło wiele pokoleń, ten
nilocki lud, który przywędrował gdzieś znad Nilu na sawanny
Kenii i Tanzanii, nadal zyje w bardzo tradycyjny sposób,
chlubiąc się swoimi zwyczajami. Żeby zachować swą kulturę i nie
dopuścić do wpływów cywilizacji Białego Człowieka, Masajowie nie
posyłają dzieci do szkół, izolują się od Białych, ale i od
tubylców, którzy postanowili żyć w bardziej nowoczesny sposób.
Nie raz też przepędzali misjonarzy, dlatego prawie nikt wśród
czarnych wojowników nie uległ chrystianizacji. Ci dumni ludzie
sami siebie postawili na marginesie życia społecznego Afryki,
stanowiąc swoisty żywy skansen, ale bynajmniej nie są z tego
powodu niezadowoleni. Przybywający na ich tereny „Mzunga”
(Biali), mają sposobność czasem zobaczyć z bliska Masajów. I o
dziwo, to nie Masajowie ulegają kulturze Białych, ale odnotowuje
się przypadki Europejczyków czy Amerykanów, którzy zapragnęli
zostać Masajami! Psychiatrzy twierdzą, że to rodzaj choroby
psychicznej, której nawet nadano nazwę: „masaitis”. Trudno
zawyrokować, czy takie zachowania wywołane są słabością
psychiczna prowadzącą do choroby czy raczej siłą oddziaływania
tej fascynującej kultury. Masajowie żyją skromnie. Ich podstawą
żywienia jest wołowina i mleko, niekiedy mieszane z krwią krowy.
W stroju dominuje czerwień – znak rozpoznawczy Masajów.
Mężczyźni noszą zazwyczaj rodzaj pledu w czerwono czarną kratę,
a kobiety gładkie, grube czerwone tkaniny narzucone na ramię.
Prócz tego zarówno mężczyźni, jak i kobiety noszą wiele ozdób
wieszanych na szyi, przegubach rąk i nóg i w uszach. Uszy
zresztą są tak bardzo obwieszone biżuterią w postaci kości,
kołków i koralików, ze zazwyczaj sięgają... ramion. Zaskakujące
są też fryzury – tutaj mężczyźni noszą warkocze, natomiast
kobiety golą głowy na łyso. Ten wojowniczy lud nie stworzył
nigdy narodu, mimo ze zwyczaje poszczególnych plemion są prawie
identyczne. Co prawda bywali wodzowie skupiający klany, jak
choćby słynny Mbatian, ale Masajowie bardzo cenią sobie
niezależność, więc nigdy nie stworzyli narodu. Poza tym ich
krewki temperament byłby dodatkową przeszkodą. Upór w
postępowaniu i konsekwencja, z jaką pielęgnują swoją kulturę
związana jest także z licznymi tabu, których przekroczenie
stanowiłoby poważny występek. Na przykład zabrania się małżeństw
między członkami własnej rodziny, dziewczęta nie mogą poślubić
mężczyzny w podobnym do swojego wieku, wszyscy muszą poddać się
obrzezaniu, nie można uprawiać seksu z osobą nieobrzezaną,
zmarłe osoby, które nie dożyły sędziwego wieku ok. 60 lat
pozostawia się na sawannie na pożarcie hienom (Masajowie nie
wierzą w życie pozagrobowe). Można by jeszcze wiele opowiadać o
tym oryginalnym plemieniu, ale może lepiej po prostu pojechać do
Tanzanii i samemu się przekonać, czy rzeczywiście tak bardzo
czarują.
|