Dodaj do ulubionych

Startuj z Serwisem EcoTravel

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  

 

  

 

  

 

  

 

  

 

 

KAMCZATKA - ROSJA 2010

Rosja - Kamczatka

14 dni


KAMCZATKA - ROSJA 2010
 
Terminy:
27.06–10.07.2010
15.08–28.08.2010
05.09–18.09.2010

Cena: 6450 PLN + 990 USD
I rata: 800 PLN płatne przy zapisie
II rata: 6450 PLN płatne na 35 dni przed imprezą (minus I rata)
III rata: 990 USD uczestnik zabiera ze sobą

Cena zawiera:
- bilety lotnicze na trasie Warszawa – Moskwa - Pietropawłowsk Kamczacki – Moskwa - Warszawa
- zakwaterowanie w tzw. "daczach", tj. rosyjskich domach letniskowych, pokoje 2-3 osobowe ze stałym dostępem do parowej łaźni rosyjskiej, tzw. "bani", łazienki na zewnątrz; w czasie trekkinguzakwaterowanie w schronisku górskim
- wyżywienie: śniadania i obiadokolacje na całej trasie
- wizę rosyjską
- transport na całej trasie: mikrobus, autobus, prom, ciężarówka- opłaty za przewodników lokalnych
- opieka pilota - przewodnika
- ubezpieczenie Warta (KL 30 000 EUR i NNW 5 000 PLN)

Cena nie zawiera:
- wstępów do gorących źródeł termalnych: na cały pobyt około 50 USD
- wycieczki śmigłowcem do Doliny Gejzerów w Kronockim Parku Narodowym: 600 USD
- opłat lotniskowych: 25 USD
- napiwków: 50 USD
- dopłaty do pokoju jednoosobowego: 350 USD
 
Dzień 1:
Spotkanie na lotnisku Okęcie w Warszawie, powitanie swojskim "Priwiet putiesziestwienniki". Dlugi lot na kraj Rosji okraszony mrożącymi krew w żyłach, dalekowschodnimi powieściami (w wykonaniu pilota, który niegdyś cudem uszedł z łap niedźwiedzia).

Dzień 2:
Lądowanie w zielonym Elizowie, położonym malowniczo u stóp aktywnych wulkanów Koriackiego i Awaczyńskiego. Pierwsze okrzyki zachwytu i sesje fotograficzne z dymiącymi o zachodzie słońca górami. Spacery po Elizowie, relaksujące kąpiele w pobliskich źródłach geotermalnych. Zasłużony wypoczynek w pachnących żywicą syberyjskich domach, sny o "taaakim kamczackim łososiu" aż do rana ...

Dzień 3:
Morska przygoda na Zatoce Awaczyńskiej - 6 godzinny rejs rybackim kutrem. Obserwacja pochylonych nad zatoką wulkanów Awaczyńskiego i Koriackiego oraz rozlicznego ptactwa morskiego na czele z orłami i kormoranami. Przy odrobinie szczęścia pokażą się orki, foki, delfiny, wydry morskie, a przy większej, wieloryby, tzw. biełuchy. Dzielni wędrowcy o hemingwayowskim duchu będą mogli się zmierzyć w sportowym pojedynku z naprawdę "taaaaaką" kamczacką rybą!!! Wieczorem relaks w miejscowej gorącej bani, przy wielkiej szklanicy miejscowej okowity. Dalsze dalekowschodnie opowieści o sławnej podróży Beniowskiego na okręcie "Św. Piotr i Paweł". Nocleg.

Dzień 4:
"Przetarcie w boju", czyli lekki trekking w rejonie "domowych wulkanów" oddalonych ok 70 do 100 km od Pietropawłowska. Rekonesans w okolicach wulkanów Wiluczińskiego, Mutnowskiego i Goriełego. Mamy nadzieję, że śniegi już tutaj zeszły bo zimą potrafi napadać do 12 metrów! Wejście na wulkan Goriełyj (1829 m n.p.m.) z kraterem, w którym znajdują dwa bajeczne lazurowe jeziora. Jesteśmy na terenie letniego wypasu reniferów. Trasa około 8 godzin. Późny powrót do bazy w Jelizowie, zbawienna bania i kolacja, bliny z kawiorem. Nocleg.

Dzień 5:
Wyprawa na rafting do zagubionej w Tajdze wioski Małki. Spływ pontonami rzeką Bystrą, położoną malowniczo między dwoma alpejskimi grzbietami górskimi - Ganalskim i Średnim. Trasa dość łatwa, po drodze połów dorodnych kamczackich łososi. Na koniec pyszna kolacyjka,j eśli szczęście dopisze, z wędzonych "na gorąco" ryb. Wieczorny powrót do bazy na nocleg, po drodze kąpiel w gorących źródłach Paratunki.

Dzień 6:
Pobudka skoro świt i przejazd (600 km) rosyjskim specjalnie wzmacnianym autobusem przez kamczacką tajgę i kamczackie szutry do położonego na północy Kozyriewska. Po drodze przeprawa promowa przez niezwykle bystrą rzekę Kamczatkę i alpejskie widoki na ośnieżone szczyty górskie oraz kluczewską grupę wulkanów (8 sztuk, większość o wysokości ponad 4000 m n.p.m.). Po drodze wędrowcy mogliby odnieść wrażenie, że są na Alasce (też niegdyś rosyjskiej), gdyby nie sprzedawane po drodze rosyjskie smakołyki w postaci: pliemieni, pierażkow i innych pyszności z nadziewanych miejscowymi owocami leśnymi i polanymi obficie śmietaną… Dotarcie do bajecznego, tradycyjnego, drewnianego Kozyriewska. Spacery nad rzeką Kamczatka. Wieczorna sesja z 4 tysiącznymi olbrzymami: Kamieniem, Bezimiennym i Kluczewską Sobka. Regenerująca kolacja z kawiorem i łososiem, ożywcza kąpiel w bani...Nocleg.

Dzień 7-9:
Górska wyprawa trekkingowa w pierścieniu aktywnych wulkanów grupy Kluczewskiej Sobki. Przejazd przez wyrosłą na popiołach, wulkaniczną tajgę do stóp wulkanów ogromną maszyną marki "Ural". Podejście do bazy geologów pod wulkanem Bezimiennym. Lekki rekonesans na wysokości 2 do 3 tys. m n.p.m. Nocleg w "klimatycznej" bazie na stoku czynnego wulkanu... Następnego dnia trekking w rejonie Kluczewskiej na wysokości ok 2500 do 3000 m. Próba wejścia na wulkan Bezimienny (3090 m n.p.m.). Trasa łatwa pod względem technicznym, ale często niedostępna za względu na aktywność sejsmiczną. Przejście przez stoki wulkanu Kamień, jednego z najbardziej aktywnych wulkanów regionu. Czujemy, że pod naszymi nogami ziemia po prostu "żyje"! Przed nami górskie, księżycowe krajobrazy na kluczewską grupę wulkanów i Kluczewska Sobkę (4750 do 4760 m n.p.m.) najwyższy czynny wulkan Euroazji.

Dzień
10:
Upojeni wulkanicznymi wrażeniami i nieco też gazowymi wyziewami zjeżdżamy do Kozyriewska, a następnie do legendarnej ewenkijskiej wioski Esso. Tutaj podziwiamy szamańskie obrzędy pradawnych hodowców reniferów i zażywamy częstych termalnych kąpieli. Nocleg.

Dzień 11:

Wybieramy się z ewenkijskim przewodnikiem na rekonesans po wysokogórskim lesie okalającym dolinę i polujemy z obiektywem na ogromnego niedźwiedzia kamczackiego, który od wieków upodobał sobie słoneczne, alpejskie stoki Esso.

Dzień 12:
Wsiadamy do dzielnego "pogromcy kamczackich szutrów" i ruszamy w powrotną drogę do Pietropawłowska i Elizowa. Po drodze delektujemy się widokami alpejskich dolin oraz smakołykami w barze mlecznym i Miłej. Wracamy do naszej równie miłej bazy w Elizowie. Nocleg.

Dzień 13:
Całodzienna wycieczka helikopterowa do słynnej Doliny Gejzerów w Kronockim Rezerwacie Przyrody. Spacery po największym i najwspanialszym (poza Yellowstone) na świecie rejonie aktywności gejzerów. Przyjemność ta kosztuje 600USD, ale warto! Wędrowcy o naturach spokojniejszych, nielubiący sapania i ryku gejzerów delektują się spacerami po Piertopawłowsku, zakupami rybnych przysmaków i gorącymi kąpielami w nowoczesnym aquaparku w Paratunce.

Dzień 14:
Wstajemy wcześnie, przekąszamy ostatniego wędzonego łososia i w drogę do domu...Żegnamy się z legendarnym "pierścieniem ognia" robiąc z samolotu ostatnie ujęcia wiecznie zadymionego wulkanu Koriackiego... Prezsiadka w Moskwie i lądowanie w spokojnej, cichszej i mniej aktywnej sejsmicznie stolicy Polski. Ubrani w reniferowe skóry i łapcie z łyka brzozowego, osmaleni jeszcze "wyziewami wulkanicznymi" witamy zdumioną dziatwę, rodziny i znajomych...
 

  

 

 

      


Strona główna - Mapa portalu - O Nas... - Współpraca - Reklama - Praca - Forum EcoTravel - LinkiKontakt


Link Exchange: Jurajska Przygoda | Ojców | Parki Narodowe | Pieskowa Skała | Noclegi | Beta.Ecotravel.pl | add link...


Copy Rights by EcoTravel 2002-2010 All Rights Reserved