 |
WŁOCHY- Treking
via ferraty i wino 2010
Werona, Campiglio, San Lorenzo in
Banale
10 dni
WŁOCHY- Treking
via ferraty i wino 2010
DOLOMITY BRENTY
Zbliżona budową geologiczną i rzeźbą do właściwych Dolomitów
Grupa Brenty rozciąga się południkowo w regionie Trentino w
północnych Włoszech. Najwyższym punktem jej najeżonej
skalnymi basztami grani jest Cima Tosa (3173 m). U
zachodnich podnóży usytuowany jest słynny kurort Madonna di
Campiglio, od wschodu toczy swe wody Adyga. Jej głęboką
doliną wdziera się w Alpy ciepłe i wilgotne powietrze znad
Adriatyku, sprzyjając uprawie winorośli. Podczas trekkingu,
zakosztujemy więc zarówno smaku wspinaczki po efektownych,
specjalnie zabezpieczonych szlakach zwanych via ferratami,
jak i znakomitej północnowłoskiej kuchni wzbogaconej
bukietem miejscowych win – od lekkiego, bajecznie
aromatycznego białego Traminera, po intensywne, czerwone
Marzemino, które powstaje z winogron zbieranych dopiero po
pierwszych przymrozkach.
TERMINY:
20.06-29.06.2010
14.08-23.08.2010
CENA: 3250 PLN + 825 EUR
I rata: 800 PLN płatne przy zapisie
II rata: 3250 PLN płatne na 35 dni przed imprezą (minus I
rata) III rata: 825 EUR uczestnik zabiera ze sobą
CENA ZAWIERA:
-bilety lotnicze na trasie: Warszawa-Werona-Warszawa
-przejazdy busami
-zakwaterowanie w hotelach 2/3* i schroniskach
-opiekę pilota-przewodnika na całej trasie
-opłaty za przewodników lokalnych
-wyżywienie: śniadania i obiadokolacje na całej trasie za
wyjątkiem obiadów 2,9,10 dnia
-opłatę za obiad i degustację win w restauracji Pastel
Oblino
-ubezpieczenie Warta ( NNW 5 000 PLN i KL 30 000 EUR)
CENA NIE ZAWIERA:
-kosztów pozostałych posiłków
-zwyczajowych napiwków-biletów wstępu w Weronie
-dopłaty do pokoju 1-osobowego w hotelach ok.40 EUR
Dzień 1. Po południu wylot do Werony, skąd
przeniesiemy się do Madonna di Campiglio. Kurort zyskał
sławę, gdy upodobała go sobie żona cesarza Franciszka
Józefa, Sissi. W czasach nowożytnych Madonna di Campiglio
postawiła jako jedna z pierwszych na snowboardzistów.
Obecnie, niemal przez cały rok, odwiedzana przez gości z
całego świata miejscowość tętni życiem. Odbywają się w niej
także liczne imprezy pod auspicjami potentatów światowego
biznesu.
Dzień 2. Rankiem wyjdziemy na Passo del Groste (2442
m; ewentualnie wjedziemy tam kolejką). Czeka nas potem dość
łatwe dojście, do miejsca pierwszego górskiego noclegu -
Rifugio Tuckett (2272 m) (około 1 godz. 30 min). Po
południowym posiłku – dla chętnych – pętla po via ferratach
przez Cima Sella (2946; bez zdobywania wierzchołka), która
zajmie około 5,5 godz.
Dzień 3. W godzinach przedpołudniowych przeniesiemy
się do Rifugio del Brentei 2175 m; (przejście zajmie 2 godz.
30 min). Po lunchu wybierzemy się znowu w góry na lekko, aby
korzystając z via ferrat i zwykłych szlaków zdobyć Cima di
Molveno (2915 m), co zajmie około 4 godz. 30 min.
Dzień 4. Tego dnia przerzucimy się na drugą stronę
ekscytującej skalnymi formami głównej grani masywu, do
Rifugio Pedrotti (2491 m). Przejście zajmie przynajmniej 4
godz. 30 min. i będzie trudniejsze od poprzednich. W związku
z tym, po południu, wybierzemy się jedynie na łatwy spacer
po okolicy, aby podziwiać wspaniałe widoki, w które obfituje
Grupa Brenty.
Dzień 5. Krótsza (2 godz. 30 min.) od przejścia z
dnia poprzedniego i łatwiejsza trasa, doprowadzi nas do
kolejnego schroniska – Rifugio Agostini (2410 m). Resztę
dnia przeznaczymy na odpoczynek, szykując się na emocje dnia
następnego.
Dzień 6. Tego dnia będziemy się poruszać jedynie z
koniecznym sprzętem i lekkimi plecaczkami. Naszym celem
będzie pokonanie najtrudniejszego ze szlaków na naszej
trasie – via ferraty Ettore Castiglione. Na półmetku
odpoczniemy w Rifugio ai XII Apostoli (Dodici Apostoli; 2489
m). Przejście tam i z powrotem do Rifugio Agostini zajmie co
najmniej 6 godz.
Dzień 7. Tego dnia pożegnamy górskie szlaki schodząc
do malowniczej miejscowości San Lorenzo in Banale (770 m).
Czas przejścia – ok. 4 godz. 30 min. Wieczorem będziemy się
cieszyć urokami cywilizacji, w bardzo jednak subtelnym
wydaniu.
Dzień 8. Ten dzień upłynie nam w podróży do Arco –
miasteczka, nad którym górują ruiny średniowiecznego zamku.
Miejscowość cieszy się popularnością wśród wspinaczy (co
roku odbywają się tutaj międzynarodowe zawody wspinaczkowe
na ścianach Colidri). Upodobali ją sobie także miłośnicy
górskich rowerów. Wieść niesie, że w miasteczku znajdują się
jedne z najlepiej zaopatrzonych specjalistycznych sklepów
sportowych w Europie – możemy to sprawdzić. Zanim jednak tam
dotrzemy, zatrzymamy się nad Lago di Toblino, na elegancki
posiłek połączony z degustacją win z Trentino w restauracji
Castel Toblino, usytuowanej na, oblanym wodami cyplu jeziora
. Wieczorem będziemy się napawać urokami Arco.
Dzień 9. Przejedziemy się na rowerach nad Lago di
Garda, jedno z najsłynniejszych jezior w Alpach, po którym
żegluje się i surfuje od marca do grudnia.
Dzień 10. W ostatnim dniu trekkingu przejedziemy do
Werony. Zwiedzimy starówkę przemierzając uliczki, którymi
kroczyli niegdyś zakochani w sobie Romeo i Julia, aż do
zaułka z balkonem Julii. Ponadto zajrzymy do
średniowiecznych świątyń i za mury miejscowego Koloseum.
Niezależnie bowiem od romantycznej legendy, na starówce w
Weronie jest co zwiedzać. Wieczorem wylot do Polski.
|